„KOLBERG” znów w Alzey

Dodano 25 września 2023
„KOLBERG” znów w Alzey

Zainicjowana w 1990 roku współpraca między I Liceum Ogólnokształcącym im. Oskara Kolberga w Kościanie a Elisabeth Langgasser Gymnasium w Alzey miała w tym roku kolejną odsłonę. W dniach 13 – 22 września przebywało na wymianie w Niemczech 23 uczniów pod opieką prof. Urszuli Iwaszczuk i prof. Adama Rogalli. Wymianę wznowiono po kilku latach przerwy spowodowanej pandemią COVID- 19. Trasę do Alzey pokonaliśmy w 12 godzin, bo to przecież prawie 900 km, ale w wygodnym autokarze nie było źle.

Przed szkołą w Alzey czekali na nas podekscytowani gospodarze – niemieccy uczniowie z rodzicami i nauczyciele odpowiedzialni za wymianę p. Katrin Bahr i p. Jorg Adrian, a po krótkim powitaniu wszyscy udali się do domu. W programie wymiany było uczestnictwo w dwóch pierwszych lekcjach, aby polscy licealiści mogli zobaczyć, jak uczą się ich niemieccy rówieśnicy. Tak też było następnego dnia rano, po czym zostaliśmy oficjalnie powitani przez dyrektora szkoły pana Michaela Schwamba, który w swojej mowie położył nacisk na znaczenie Unii Europejskiej w skomplikowanej obecnie sytuacji politycznej i społecznej w Europie. Było też pyszne ciasto i napoje. Zaraz po spotkaniu z dyrektorem udaliśmy się do bardzo ciekawego miejsca niedaleko Alzey – parku krajobrazowego, gdzie główną atrakcją jest przejście wzdłuż szlaku wypełnionego leczniczym (ponoć) błotem. Niektórzy przepłynęli rzekę własnoręcznie napędzanym promem. Piękne miejsce i do tego piękna pogoda.

Inne oficjalne spotkanie miało miejsce następnego dnia, ale zanim do niego doszło uczniowie odbyli spacer po Alzey pod przewodnictwem p. Jorga Adriana. Świetna okazja, aby poznać sięgającą starożytności historię miasta, zrobić zdjęcia przy koniu Maksie i podziwiać niemal bajkową architekturę. To oficjalne spotkanie z burmistrzem Steffenem Jungiem odbyło się w muzeum miejskim. W ostatnich latach do historycznego budynku dobudowano imponujące nowoczesne skrzydło. Tak, dużo pieniędzy budżetowych przeznacza się w Niemczech na kulturę. Burmistrz Jung mówił, jak ważne są bezpośrednie spotkania młodych ludzi, którzy na własne oczy mogą zobaczyć, jak żyją ich bezpośredni sąsiedzi. My przekazaliśmy list i prezenty od burmistrza Kościana p. Piotra Ruszkiewicza. Podziwialiśmy też wspaniałą ekspozycję muzeum. To był piątek, czyli dzień rozpoczęcia Winzerfestu – festiwalu wina, który każdego roku organizowany jest we wrześniu i trwa pięć dni.

Burmistrz miasta zawsze otwiera festiwal na placu przy muzeum, otoczonym stoiskami lokalnych producentów wina, wita gości (starostę, burmistrzów gmin z powiatu Alzey-Worms, parlamentarzystów). Delegacja z Kościana też została ze sceny powitana, co spotkało się z aplauzem zebranych tłumów. Na koniec tej części wszyscy śpiewają „Alzeyer Lied”, piosenkę o Alzey. Niepowtarzalna atmosfera wspólnej, radosnej zabawy udziela się gościom, którzy przybywają na to święto z całych Niemiec (ok. 100 tys. do siedemnastotysięcznego Alzey). Kościańscy uczniowie ze swoimi niemieckimi gospodarzami mieli okazję poznać tę lokalną atrakcję. Rodziny goszczące przygotowały dla naszych uczniów wiele innych niespodzianek na weekend. Były wycieczki po okolicy np. do Worms, Frankfurtu, Moguncji, a niektórzy pojechali nawet do francuskiego Strasburga (półtorej godziny jazdy z Alzey). W ofercie weekendowej znajdowała się też nauka łucznictwa i inne zajęcia sportowe.

W poniedziałek wyruszyliśmy na wycieczkę do Wurzburga z postojem we Frankfurcie nad Menem. Frankfurt zawsze kojarzył mi się z nowoczesnym miastem z drapaczami chmur, siedzibami Europejskiego Banku Centralnego, giełdy, a tymczasem miasto ma też swoją malowniczą starówkę. Ta część miasta została wprawdzie od podstaw pieczołowicie odbudowana, jak starówka w Warszawie, ponieważ pod koniec drugiej wojny światowej została całkowicie zniszczona. Niespodzianką dla nas był rejs po rzece Men, podczas którego mogliśmy podziwiać przepiękne widoki na miasto. Po południu dotarliśmy do hostelu w okolicach Wurzburga. Hostel przypominał stare zamczysko, ale pasował do bawarskiego klimatu. Zwiedzanie Wurzburga zaczęliśmy od wizyty w ogromnym pałacu biskupim z polską przewodniczką, po czym udaliśmy się do otaczających pałac ogrodów ze wspaniałą roślinnością. Zwiedziliśmy też to historyczne miasto już bez przewodnika. Ciekawa rzecz, w katedrze w Wurzburgu zaraz po wejściu widzimy żydowską menorę. Symbol pojednania? W hostelu po kolacji spotkaliśmy się w świetlicy, gdzie był fortepian. I zaczął się koncert. Jako pierwszy wystąpił niemiecki uczeń Andre, który zachwycił Chopinem. Skoro Andre wybrał Chopina, Marysia Skoracka wybrała utwór bawarskiego kompozytora Johanna F.F. Burgmullera , a Martyna Mierzyńska wykonała utwór „Implicit Demand for Proof” zespołu Twenty One Pilots. Koncert zakończył Andre, tym razem ragtimem. Oklaski, oklaski oklaski! Takich zdolnych młodych ludzi mamy po obu stronach granicy! Koncert nie zakończył spotkania. Pan Jorg Adrian przygotował kilka gier towarzyskich, w których brali udział wszyscy. Ileż było zabawy i śmiechu! Następnego dnia we wczesnych godzinach popołudniowych wróciliśmy do domu, czyli do Alzey.

Ostatnią wspólną wycieczką było zwiedzanie stolicy landu Nadrenia Palatynat było zwiedzanie stolicy, czyli Moguncji. To nieco ponad 200-tysięczne miasto jest znane na świecie z przynajmniej dwóch rzeczy: w tym mieście urodził się Johannes Gutenberg oraz znajduje się tutaj siedziba firmy BioNTech, gdzie wynaleziono szczepionkę na COVID-19, którą później produkowała firma Pfizer. Pan Jorg Adrian oprowadził nas po mieście, byliśmy też na miejskiej plaży przy Renie. Po południu w szkole pożegnaliśmy się oficjalnie przy pizzy i napojach, a potem zapewne odbyły się pożegnania mniej oficjalne. Naprawdę pożegnaliśmy się przed szkołą w piątek rano. Były uściski, łzy, podziękowania za gościnność. Danke, Alzey!

Udział w wymianie dał uczniom z obu stron możliwość poznania siebie nawzajem, obalenia stereotypów (tak, rozmowy na ten temat także się toczyły z ciekawymi konkluzjami), udoskonalenia języka angielskiego, bo w tym języku odbywały się rozmowy. Nasi uczniowie zobaczyli, jak wygląda kraj naszego sąsiada i życie w nim. W przyszłym roku pokażemy gościom z Niemiec, jak piękna jest Polska i jak gościnni są tutaj ludzie. Bis zum nachsten Jahr!

Wymiana była współfinansowana przez Polsko-Niemiecką Współpracę Młodzieży, której dziękujemy za pozytywne rozpatrzenie naszego wniosku.

Na koniec opinie kilkorga uczestników:

„Atmosfera była super, załapaliśmy kontakt już od pierwszego dnia, dziewczyny u których byliśmy zrobiły wszystko, że poczuliśmy się u nich jak w własnym domu”. (Zuzanna Nowak)

„Wymiana bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, zwłaszcza pod względem ludzi. Nie mówię tylko o mojej partnerce z wymiany, ale również o jej rodzicach. (Maria Skoracka)

„Razem z rówieśnikami z Niemiec odwiedziliśmy wiele miejsc, zawarliśmy przyjaźnie i stworzyliśmy dużo wspomnień które zostaną ze mną na długo”.  (Marysia)

„Wymiana pozwoliła mi poznać z bliska życie wcześniej mi obcych ludzi. Zobaczyłam nowe miejsca, spędziłam czas z przyjaciółmi i świetnie się bawiłam”. (Julia Szczerbal)

„Uważam, że warto było udać się na wymianę do Alzey, ponieważ poznałem wiele nowych ludzi, odwiedziłem wiele nowych miejsc oraz nauczyłem się nowych rzeczy. Każdemu polecam taką wymianę.” (Aleks)

 

Urszula Iwaszczuk

                               

 

Czytaj także

Duisburg 2019
08 października 2019
Duisburg 2019
Alzey 2019
17 września 2019
Alzey 2019
Duisburg 2018
26 września 2018
Duisburg 2018