W szkole panował wyjątkowy spokój, bo uczniowie pisali … egzaminy śródsemestralne. Nowa dyrektor jest bardzo zaineresowana kontynuowaniem współpracy z nami.
O 9.30 pojechaliśmy pociągiem do Akko. Pociągi izraelskie jeżdżą bardzo punktualnie i bardzo cicho. Pan Shmulik oprowadził nas po tym historycznym mieście. W ciągu kilku tysięcy lat dziejów miasta przewinęło się przez nie wiele ludów i władców – Żydzi, Persowie, Babilończycy, Arabowie, a w średniowieczu swoje piętno odcisnęły też wyprawy krzyżowe. Chodziliśmy po murach obronnych wybudowanych właśnie przez krzyżowców. Przeszliśmy przez arabski bazar, gdzie niektórzy kupili aromatyczne przyprawy, a wszyscy pyszny sok ze świeżo wyciśniętych granatów. Na koniec przeszliśmy piękną promenadą wzdłuż Morza Śródziemnego i pobyliśmy trochę na plaży. Woda kryształ i do tego ciepła. Do Sajur wróciliśmy około 5 po południu. Na wieczór zaplanowano imprezkę u rodziny, która gości Natalię i Bartka.
Urszula Iwaszczuk