Izrael 2015 - dzień 3 (27.10 wtorek)

Dodano 28 października 2015
Izrael 2015 - dzień 3 (27.10 wtorek)

 

Zaczęliśmy od tarasu widokowego, skąd podziwialiśmy zapierającą dech panoramę miasta. Stamtąd pojechaliśmy do Starego Miasta, gdzie chodziliśmy po kamiennych płytach, po których musiał stąpać Jezus. Przy grobowcu króla Dawida chłopcy musieli ubrać na głowę jarmułki, a dziewczyny osłonić nogi specjalnie na tę okoliczność przygotowanymi „fartuchami”. Byliśmy w kaplicy, gdzie odbyła się ostatnia wieczerza – ascetyzm tego miejsca wzmacnia odczucie duchowości. Zanim przeszliśmy do Ściany Płaczu zostaliśmy poddani szczegółowej kontroli (jak wszyscy turyści). Zgodnie z miejscową tradycją każdy napisał prośbę do Boga na karteczce i włożył ją pomiędzy kamienie ściany. Do tej chwili pogoda była słoneczna, aż tu nagle lunął potężny deszcz. Niebo płakało przy Ścianie Płaczu - czyżbyśmy byli takimi grzesznikami? Następnym etapem zwiedzania Starego Miasta był kościół protestancki, po którym już przyszedł czas na punkt kulminacyjny, czyli Via Dolorosa (przeszliśmy tylko pięć ostatnich stacji tej drogi krzyżowej – pierwsze 9 znajduje się w części palestyńskiej miasta), a ta doprowadziła nas do Kościoła Grobu Pańskiego. Pan Shmulik Lahar – świetny znawca judaizmu, chrześcijaństwa i islamu - był naszym przewodnikiem po tym świętym miejscu. Trzeba przyznać, że Aaron Szyguła okazał się także niezłym ekspertem w tej dziedzinie.

Nieodłączną częścią Starego Miasta jest bazar arabski. Zostaliśmy poinstruowani przez pana Shmulika, żeby niczego nie kupować po cenie „wywoławczej”, ale targować się aż do skutku. Tutaj rekordzistą okazał się Paweł Linke, który zbił cenę ze 150   szekli do 60 – imponujące! Wszędzie w Starym Mieście widać izraelskich żołnierzy uzbrojonych w karabiny (prawdziwe), ale na tym arabskim bazarze jest ich szczególnie dużo, z czego zadowoleni są i turyści, i arabscy sklepikarze – im też zależy na bezpieczeństwie, bo wtedy business się kręci. Wszędzie  było mnóstwo turystów z całego świata, słyszeliśmy wiele różnorodnych języków. Wierzcie nam – czuliśmy się bardzo bezpiecznie.

Cała Jerozolima (stara i nowa) zbudowana jest z wapienia, architekci dbają, aby nowe budowle nie przysłaniały murów Starego Miasta i nie odróżniały się od nich. Piękne miasto, gościnni ludzie, niezapomniana atmosfera.

Urszula Iwaszczuk

Czytaj także

GOŚCIE Z IZRAELA KOLEJNY RAZ W „KOLBERGU”
06 września 2023
GOŚCIE Z IZRAELA KOLEJNY RAZ W „KOLBERGU”
02 listopada 2022
Izrael 2022 - dzień 9
02 listopada 2022
Izrael 2022 - dzień 8